Czy, idąc górskim szlakiem, spotkałeś kiedyś górę kamieni, która wygląda, jak gdyby wysypała ją ciężarówka?
Na przykład o taką:
Ta sterta powstała dzięki temu, że wiele przechodzących osób dołożyło mały kamyczek. Rzucający nie zauważy żadnej różnicy w wielkości. Nie poczuje, że coś się zmieniło. Dla niego góra dalej jest takiego samego rozmiaru, co wcześniej. Takie samo odczucie będzie miało 1000 osób po nim. A jednak każdy kamyczek ma znaczenie! Ta góra składa się z małych kamyczków!
Od jakiegoś czasu, gdy idąc pieszo widzę, że koło mnie leży śmieć: butelka, folia, papierek, etc., podnoszę go i wyrzucam do najbliższego kosza na śmieci.
Nie schylam się po każdy walający się przedmiot. Najczęściej sprzątnę coś raz na każde wyjście. Nie kosztuje mnie to nic.
Czy od razu widać jakąś zmianę? Nie. Praktycznie żadnej. Dalej wszędzie leżą śmieci. Czy to ma jakiś wpływ na moje otoczenie? Większy niż myślisz!
Wystarczy odrobina chęci, a Twoje otoczenie zacznie się zmieniać. Może ktoś podpatrzy Twoje zachowanie i pójdzie w Twoje ślady?
A jeśli martwisz się, że ubrudzisz sobie dłoń, podnieś walający się papierek, gdy będziesz niedaleko domu. W nim na spokojnie ją sobie umyjesz. I tak pewnie byś to zrobił po wejściu do domu.
Nie ma na co czekać! Świat liczy na małe-WIELKIE zmiany!
P.S. Całe życie zbudowane jest z małych kamyczków…
